Drodzy Rodzice!
Dzisiaj przygotowaliśmy dla Państwa post napisany przez Wrazliwe.pl Małgorzata Karga. Dotyczy on tego jak już w bardzo młodym wieku dzieci posługują się świetnie różnego rodzaju technologią. Zachęcamy do przeczytania!
„Twój maluch nie umie jeszcze chodzić, mówić ale śmiga palcem po smartfonie, tablecie? To dobrze. Udowadnia, że posiada podstawowe umiejętności człekokształtnych – wskazywanie palcem i skupianie uwagi na zmieniających się obrazach. Co ciekawe, na ich bazie korzystania z tabletu może nauczyć się … każdy szympans (Martin Grunwald „Human Haptic Perception”). Ale maluch Homo sapiens manipulując tabletem, smartfonem na zbyt wczesnym etapie rozwoju traci wiele ze swojego wyróżniającego go ludzkiego potencjału mózgu ☹️😢 szybka nagroda w postaci zmiany wizualnej i ubogość doświadczeń ogranicza rozwój mózgu😢 upośledza zdolność koncentracji😢 upośledza zdolności kognitywne i motoryczne😢 ogranicza eksplorację dotykową świata, kluczową dla rozwoju do 2 roku życia😢 umniejsza poczucie sukcesu😢 upośledza myślenie przyczynowo-skutkowe😢 upośledza prawidłowy rozwój mowy😢 zaburza relacje i emocje😢 zaburza integrację multisensoryczną⁉ Hmm, kto zatem korzysta ze wczesnej ekspozycji maluchów na nowe technologie? Bo nie maluch i jego potencjał Homo sapiens ‼️Paradoksalnie, jako #SensiExpert należę do grupy 'beneficjentów’ trendu technologicznego, co mnie wcale nie cieszy. Raczej mocno zasmuca😢, bo z praktyki i badań wiem, że m.in. wtórne deficyty sensoryczne potrafią utrudnić lub uniemożliwić szczęśliwe rodzicielstwo, dzieciństwo czy dorosłe życie. Może zatem warto mądrze i stopniowo wprowadzać dziecko w świat technologii dopiero jak podrośnie.
Z wykorzystaniem: „Homo hapticus. Dlaczego nie możemy żyć bez zmysłu dotyku”, Martin Grunwald, WUJ”